poniedziałek, 6 lutego 2017

Pustka i mrok.

Zajrzałem na swojego bloga, żeby przeczytać coś fajnego o winach, a tu pustka i mrok. Ostatni wpis zamieściłem ze dwa miesiące temu, masakra. Czytelnicy jednak nie piszą do mnie w tej sprawie, widocznie nikomu tych "treści" nie brakuje, wygląda na to, że tylko ja odczuwam z tego powodu lekki dyskomfort. Będę się lepiej czuł, jak coś jednak napiszę, zostawię ślad po sobie, bo jak wiadomo pomniki można zburzyć i zaraz przykryje je kurz historii, a w internecie nie ginie nic :)

No dobra, pożartowałam sobie, ale jednak trzeba napisać coś konkretnego, żeby spełnić kryterium dopuszczające do udziału w corocznym zlocie blogerów winnych 😁. 

Konkrety są takie, że pracy dużo, dzieci zadają coraz trudniejsze pytania, czasu więc jakby mniej i do pisania ciężko się zmusić. Zwłaszcza, że i pić nie ma kiedy, chociaż jest co. Ostatnio np. kurierzy przywieźli mi kilka kartonów wina, niektóre zamawiałem, inne nie, a wsród nich jeden większy, drugi mniejszy, oba nadane przez Biedronkę, a w każdym informacja o bieżącej akcji promocyjnej. Większy karton z sześcioma butelkami to zwiastun nowej promocji win z Hiszpanii. Oferta obowiązuje od 30.01.2017 i ma potrwać do 12.02.2017 (ew. do wyczerpania zapasów).


Gazetka dość skromna, kilka stron raptem, na których znalazłem tylko jeden przepis kulinarny, a zazwyczaj chwaliłem te foldery za rekomendacje parowania win z jedzeniem. Trochę szkoda, ale wina są najważniejsze, a warto wspomnieć, że kilka z nich i to dobrze znanych bywalcom Biedronki, można kupić w niższej niż dotychczas cenie. Mnie to cieszy, bo wina Montebuena kupuję regularnie, często można nabyć w jednym sklepie różne roczniki, więc i o degustację porównawczą dość łatwo. Cieszę się też na obecność Enate z apelacji Somontano, gdzie lubią mieszać wina ze szczepów międzynarodowych. W przypadku Enate zawsze wychodziło to nieźle, wina bardzo mi smakowały, mam nadzieję, że tak będzie i tym razem. Z win, które znam, mogę polecić musującą Pata Negrę.


Był czas, kiedy to wino w wersji Brut nader często gościło w moim kieliszku i z pewnością przyczyniło się do mojego zbliżenia z bąbelkami. Tym razem na półkach wersja półsłodka, czego trochę się obawiałem, ale pierwsze degustacje rozwiały moje wątpliwości, cukru aż tak dużo nie ma, w każdym razie nie jest mocno wyeksponowany, a samo wino jest smaczne, choć nie należy tu oczekiwać finezji.


W mniejszym kartonie zwiastun zmian w Biedronce, jeśli chodzi o akcję „Sommelier poleca”. Ma ona obecnie nową formułę i od teraz Sommelier proponuje nie jedno wino przez dwa tygodnie dwa razy w miesiącu, ale trzy wina przez cały miesiąc.


Hasło „Dobre wino nie musi być drogie” nadal obowiązuje 😃. W zestawie win między innymi wspomniana wyżej Pata Negra, co potwierdza zacytowane przeze mnie hasło, a jak w jego kontekście wypadnie różowe wino z Prowansji i hiszpańska gran reserva z apelacji Carinẽna dowiecie się raczej z profilu Pisanewinem na Facebooku.



Wina do degustacji otrzymałem od Jeronimo Martins Polska, właściciela sklepów Biedronka. Dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz